Klaudia El Dursi podupadła na zdrowiu: Nie mogłam mówić ani oddychać.
Jestem na silnych lekach Klaudia El Dursi kręci obecnie w Zanzibarze kolejny sezon "Hotelu Paradise". Jej zdrowie było główną korzyścią płynącą z pracy na pełnych obrotach. Od ponad miesiąca jest na silnych lekach i nie może się doczekać powrotu do Polski.
Klaudia El Dursi kręci obecnie dwa sezony w serialu "Hotel Paradise" na Zanzibarze. W ostatnim wywiadzie przyznała, że podczas pobytu na rajskiej wyspie pogorszył się jej stan zdrowia. Teraz musi przyjmować silne leki. Klaudia El Dursi odpowiedziała również na komentarze internautów dotyczące jej "czteromiesięcznych wakacji w raju". Wyobraźcie sobie stać na wysokich obcasach, w pełnym makijażu i z ciężką biżuterią w ekstremalnym upale. Klaudia El Dursi udzieliła wywiadu dla magazynu "Viva! W którym przyznała, że jej zdrowie podupadło, Klaudia El Dursi udzieliła wywiadu magazynowi "Viva!". Gwiazda od kilku miesięcy przebywa na Zanzibarze, gdzie nagrywa dwa sezony "Hotel Paradise". Podczas ostatniego odcinka miała problemy z mówieniem.
Czytaj więcej o Klaudia El Dursi.
Przygoda na rajskiej wyspie dobiegła końca
Klaudia El Dursi nie ukrywa, że chciałaby wrócić do domu. "Ja też marzę o tym, żeby być w domu. Żeby położyć się na mojej kanapie. Żeby pójść do pobliskiego sklepu. Moje zdrowie podupadło. Od jakiegoś czasu pogarsza mi się głos. Było tak źle, że prawie straciłam głos, gdy kręciliśmy finał. Nie mogłam mówić ani oddychać. Od ponad miesiąca biorę silne leki. Mam też umówioną wizytę u polskiego lekarza. Kiedy okazało się, że mój powrót do domu opóźnił się o trzy dni, byłam wściekła i postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce. Jest tu pięknie, ale to nie jest miejsce, w którym chcę być. Będzie mi brakowało poczucia całkowitej wolności i oceanu. Uwielbiam chodzić na spacery wzdłuż plaży. Nie lubię wyjeżdżać, bo tęsknię za rodziną i przyjaciółmi, ale też za codziennym życiem w Bydgoszczy. Klaudia El Dursi wypowiada się w wywiadzie dla "Vivy!".
Klaudia El Dursi: Ciężko pracowałam przez 4 miesiące
Klaudia El Dursi odniosła się również do komentarzy internautów, którzy zarzucili jej "cztery miesiące rajskich wakacji". "Nie wiem, jak mogę wyprowadzać ludzi na manowce", bo ocean, piękne plaże i palmy sprawiają wrażenie, że jest to raj. Owszem, tak jest. To była ciężka praca, ale zajęło mi cztery miesiące, aby się tam dostać. Czasami musiałam tam być od rana do nocy. Innym razem trzeba było być po prostu uśmiechniętym, w dobrej formie i gotowym na wszystko. Praca była wyczerpująca psychicznie i fizycznie z powodu wielu czynników. Wyobraź sobie, że stoisz w wysokich obcasach, ciężkim makijażu, ciężkiej biżuterii i pełnym makijażu w ekstremalnym upale. Jest to lekcja życia, za którą jestem wdzięczna i która dostarczyła mi wielu cennych doświadczeń. Kiedy rozpoczęłam swoją podróż z programem, było to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Nie wiedziałam, co mam robić, jak się zachowywać i jak się zachowywać przed kamerą. Gospodarz programu TVN 7
Komentarze (0)